MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy problem terenów po Zachemie zostanie wreszcie opanowany? Ministerstwo: wiele zależy od samorządu

wixad, wm
Dotychczasowa instalacja oczyszczająca trwała do momentu, kiedy nie skończył się grant.
Dotychczasowa instalacja oczyszczająca trwała do momentu, kiedy nie skończył się grant.
Kiedy wreszcie pojawią się duże pieniądze na ratowanie zdegradowanych terenów po bydgoskim Zachemie? Ministerstwo odpowiada posłowi.

Z interpelacja dotyczącą przyszłości terenów po Zachemie zwrócił się do ministra klimatu i środowiska bydgoski poseł Paweł Szrot (PiS). Parlementarzystę interesowała przyszłość terenów po Zachemie w kontekście uchwalonej w ubiegłym roku ustawy „o wielkoobszarowych terenach zdegradowanych”.

Szansa w drugim kwartale?

– Obecnie trwają przygotowania formalne i organizacyjne związane z uruchomieniem środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) – zapewniła wiceminister Anita Sowińska w odpowiedzi. Zapewniła jednocześnie, że nabór dotyczący inwestycji w neutralizację ryzyka i rekultywację obszarów poprzemysłowych (który obecnie dotyczy w tym dotyczący terenów wiejskich), odbędzie się w drugim kwartale tego roku. Zastrzegła jednak, że wiele zależy jednak od przygotowania samorządu do przyjęcia tych środków.

Księga toksyn z Zachemu powstaje

Efektem obecnych działań ma być przede wszystkim szczegółowe badanie i inwentaryzacja zanieczyszczeń, a następnie zabezpieczenie lub zagospodarowanie starych odpadów i ograniczenie ich wpływu na środowisko. Zgodnie z wymogiem ustawy, zidentyfikowane mają być nierozpoznane toksyczne pozostałości, które znajdą się w ewidencjii prowadzonej przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.

W marcu powołany został przy ministrze klimatu i środowiska zespół do spraw wielkoobszarowych terenów zdegradowanych, który ma kontynuować prace podobnej grupy w poprzednim rządzie. Przewodniczącym zespołu został Michał Koniuch, II wicewojewoda kujawsko-pomorski. W spotkaniach uczestniczyć mają eksperci z zakresu ochrony środowiska, przedstawiciele środowisk naukowych oraz przedstawiciele strony społecznej.

Oczyszczanie na raty

Przypomnijmy, że ustawa o terenach zdegradowanych zrzuciła na barki prezydenta Bydgoszczy koszty remediacji, nie wskazując realnych źródeł finansowania. A zanieczyszczony obszar bydgoskiego Zachemu to beczka bez dna. Pierwsze kroki nad likwodacją skażeń podjęto już kilka lat temu. Przykładem może być projekt „Remediacja terenów zanieczyszczonych w rejonie dawnych ZCH „ZACHEM” w Bydgoszczy” (wnioskodawcą była Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy), który miał na celu likwidację zagrożeń zdrowotnych i środowiskowych. Koszt realizowanego od 2018 roku projektu oszacowano na 120 mln zł przy wsparciu UE przekraczającym 103 mln zł. Jak zapewnia ministerstwo, miał „znaczący wpływ na zmniejszenie negatywnego wpływu dawnych ZCH Zachem na środowisko naturalne”. Tyle, że uruchomiona w 2021 roku instalacja służąca remediacji terenów i oczyszczaniu wód podziemnych z chmury niebezpiecznych substancji, owszem, oczyściła ponad milion metrów sześciennych wód, ale przestała już działać, bo dofinansowany projekt już wygasł.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska